środa, 21 listopada 2018

O Puszczy na zimno


Na zimno nie tylko ze względu na porę roku, ale główne ze względu na fakt że emocje już opadły. Od razu widać że sprawa była dęta na użytek walki politycznej, szkalowania Polski za granicą i podjudzania rodzimych półgłówków do protestów. Bo każdy zapewne ma świadomość że ogólnie "obrońcy puszczy" to środowisko Gazetowowyborcze lub doń zbliżone (folksdojczcajtungi) 
No to popatrzcie teraz: 


Czyli jeszcze kilkanaście lat temu, to Szyszko chciał chronić puszczę, a środowisko GW na złość jego ekipie było wtedy za jej wycinką! 

Materiał za Simoną Kosasak - to skan z jej książki "Saga Puszczy Białowieskiej". Osobie mądrej wystarczy, by dostrzegła jak bardzo została zmanipulowana, głupca i tak nie przekonam. 

Publikowałem to na swoim profilu fejsbukowym - więc znajomych stamtąd przepraszam że czytają to drugi raz.