Tam
pod lasem
tam pod borem
Baca jodłę tnie toporem
Gaździna zaś wałkiem wywija
By w godzinie gdy rodzi się Dziecina
Nad stołem razem zasiąść z gazdziątkami,
zjeść wieczerzę, zaśpiewać, podzielić się oplatkami.
a Wam
Bóg
niech
łaski
śle
bo
czego
Wam
trzeba
On
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz