sobota, 26 listopada 2022

Kubek ołowiano szary

 Nie, to nie metka ze sklepu AGD, ani nawet nie jest to opis eksponatu muzealnego. To żywy organizm, grzyb mianowicie. Mały i w zasadzie taki sobie ale... ciekawy. Zobaczcie. 

(Cyathus olla (Batsch) Pers.)

Ten "Pers" w nazwie to nie ma nic wspólnego z Persami, Persją czy perskim okiem... to wspomnienie o człowieku który temu gatunkowi nadał obecną nazwę czyli 
Christiaanie Hendriku Persoonie. Choć jako taki został opisany przez Augusta Johanna Georga Karla Batsch'a - co widać nieco wcześniej w nazwie. Co ciekawe ten grzyb chyba sporo krwi napsuł badaczom i systematykom, gdyż ma całkiem niemało synonimów również w łacinie. 


Lecz nie to jest w nim najciekawsze, zobaczcie co ma w swych kubkach (nomen omen) - te maleńkie "kuleczki" to nic innego tylko perydiole - rodzaj pocisków kasetowych z zarodnikami. Padający deszcz, wyrzuca je wnętrza obumierającego już owocnika. One zaś posiadają rodzaj kotwicy, sznureczka pokrytego lepką mazią, która przytwierdza je do trawy, gałązek lub mchu i tam zaczyna się rozsiewanie zarodników - dzięki perydiolom tak mały grzybek, do tego niejadalny czyli raczej nie mogący "liczyć" na udział zwierząt czy owadów w  swoim rozprzestrzenianiu stał się gatunkiem kosmopolitycznym. 


A sam nasz bohater to maleństwo, które trudno dostrzec pod nogami... choć czasem naprawdę warto się pochylić. 

niedziela, 13 listopada 2022

Trochę bajkowo.

Ciekawe kto i kiedy umiejscowił krasnoludki w domkach z grzybów? Zastanawialiście się nad tym czasami?  O ile z tym czerwonym grubym błaznem będącym reklamą płynu do odrdzewiania mogącego uchodzić za napój sprawa jest dość prosta, to z krasnoludkami już wręcz przeciwnie. Choć myślę że przekazy na ten temat mogą sięgać czasów jeszcze dalece przedpiśmiennych i zatem twórca tej legendy na zawsze już pozostanie bezimienny dla potomnych. 

A mi się udało taką wioskę krasnali znaleźć, Co prawda chwilowo niezamieszkałą ale idealnie pasująca do opisów: 

Od razu widać że to skrzaty górskie, a nie cepry

Szczerze mówiąc sam bym w takim zamieszkał

Trzy domki, "bliźniak" i galeria handlowa - normalnie całe krasnale miasteczko  

W rzeczywistości mniej bajkowej to jednak - Łuskwiak topolowy (Hemipholiota populnea) zwany też łuskwiakiem niszczącym gdyż jego grzybnia szybko przerasta drewno topoli i powoduje jego zgniliznę. 


poniedziałek, 17 października 2022

Topinambur

Rzekomo Prezes (wiadomo że jest tylko jeden Prezes, cała reszta to prezesi ;) ) miał był gdzieś na pomorzu powiedzieć coś o "kartoflach sadzonych przez leśników dla dzików, a wykopywanych przez dzieci z biedy". Znalazłem na ten temat notkę wyłącznie w Wyborczej a moje zaufanie do tego organu jest znikome, dlatego pisze rzekomo. Ale załóżmy że rzeczywiście chlapnął taką wypowiedź - co jest wielce możliwe, bo Prezes to inteligent, taki typowy oderwany od życia, zabłąkany w rzeczywistości przedstawiciel tej wytworzonej na potrzeby władzy komunistycznej grupy społecznej. Jedni przyjęli te słowa z uczuciem zażenowania, inni rozpętali na nich falę hejtu wobec Kaczyńskiego, tymczasem... 

Tymczasem leśnicy rzeczywiście sadzą na obrzeżach lasu, czy w terenach gdzie uprawy leśne nie dają dobrych rezultatów, rośliny które... służą za karmę dla zwierząt. Na przykład taką która ma jadalne bulwy, i faktycznie może uchodzić za odpowiednik ziemniaków, wysokie łodygi stanowiące w lesie cenną biomasę i może rosnąć praktyczne wszędzie, bo wymagania ma mniejsze niż przeciętny chwast. 

Taką rośliną jest topinambur - swą wdzięczną nazwę zawdzięcza plemieniu Tupinamba, fakt że to południowoamerykańskie plemię nie ma nic wspólnego z północnoamerykańską rośliną w oczach gawiedzi nie miał większego znaczenia - jak wiadomo "vox populi - vox Dei" więc i nazwa się przyjęła. 

Oficjalnie nazywa się jednak Słonecznikiem bulwiastym ((Helianthus tuberosus L.) a prócz tego ma masę nazw ludowych, zazwyczaj jednak tyczących się jego bulw. 


Tak wygląda roślina i jej kłącza, oraz małe bulwy. to co trzymam w dłoni jest jadalne, można to umyć i zjeść jak frytki, można ugotować, można i zjeść na surowo, można z tego po uprażeniu zrobić słodką kawę dla cukrzyków. 


Fajna roślina - ma tylko jedną wadę! Zarasta strasznie i w wielu miejscach traktowany jest jako gatunek inwazyjny.
ps - podobno ma też właściwości lecznicze... wszelako ja zielarzem nie jestem i nie piszę o tym na czym się nie znam i zweryfikować tego nie potrafię.

niedziela, 16 października 2022

Workowce

Workowce - (Ascomycota Caval.-Sm.) Gromada grzybów od jednokomórkowych drożdzy (klasa Saccharomycetes) po całkiem spore i urodne Czarki ((Sarcoscypha) - zwane grzybowimi odpowiednikami przebiśniegów, lub Dzieżki pomarańczowe (Aleuria aurantia (Pers.) Fuckel). Ja dziś natrafiłem na takiego workowca:
I teraz pytanie... co to jest? Czarka szkarłatna (Sarcoscypha coccinea)? Czy może Czarka austriacka (Sarcoscypha austriaca)... podobne, ale to gatunki wiosenne. Teraz jest jesień. Czy może to jednak dzieżka pomarańczowa (Aleuria aurantia)? Pasuje siedlisko, pasuje potra roku... ale wygląd już znacznie mniej. Czy może to jednak poduszeczka pomarańczowa (Pulvinula constellatio)? Pasuje siedlisko i wygląd... no nic, ja tego nie roztrzygnę... jedno jest pewne Kustrzebkowiec ;)

środa, 21 listopada 2018

O Puszczy na zimno


Na zimno nie tylko ze względu na porę roku, ale główne ze względu na fakt że emocje już opadły. Od razu widać że sprawa była dęta na użytek walki politycznej, szkalowania Polski za granicą i podjudzania rodzimych półgłówków do protestów. Bo każdy zapewne ma świadomość że ogólnie "obrońcy puszczy" to środowisko Gazetowowyborcze lub doń zbliżone (folksdojczcajtungi) 
No to popatrzcie teraz: 


Czyli jeszcze kilkanaście lat temu, to Szyszko chciał chronić puszczę, a środowisko GW na złość jego ekipie było wtedy za jej wycinką! 

Materiał za Simoną Kosasak - to skan z jej książki "Saga Puszczy Białowieskiej". Osobie mądrej wystarczy, by dostrzegła jak bardzo została zmanipulowana, głupca i tak nie przekonam. 

Publikowałem to na swoim profilu fejsbukowym - więc znajomych stamtąd przepraszam że czytają to drugi raz.

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Lark nadęty

film ma kłopoty z pojawieniem się, bladego pojęcia nie mam czemu, ale spróbuje edytować HTML trzymajcie kciuki. jak sie uda to zaraz zobaczycie to co zobaczycie... ;-D Krótki film o tym co potrafi bateria w Larku.